sobota, 9 listopada 2013

Odporność na widelcu

   Wikipedia określa odporność jako "niepodatność organizmu na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych takich jak brak wody, brak pokarmu, obecność toksyn, pasożytów, mikroorganizmów chorobotwórczych." Szczególnie w okresie jesienno- zimowym podatność na infekcje zwiększa się ze względu na warunki pogodowe sprzyjające wyziębieniu, przemoczeniu. Wszechobecne wirusy sprawiają, że w aptekach kolejki zawijają się w malownicze serpentyny, sprzedaż suplementów wzmacniających odporność zwiększa się kilkukrotnie, a na ulicach, w pracy i w sklepach straszą czerwone nosy. Co zrobić aby uchronić się przed wydawałoby się nieuchronnym jesiennym przeziębieniem? Jak wzmacniać odporność bez wydawania fortuny w aptece?

Wysokiej odporności sprzyjają:
  • zdrowa dieta spójna z porą roku
  • wypoczynek, odpowiednia ilość snu
  • unikanie stresów
  • ruch na świeżym powietrzu.
   
źródło: www.telegraph.co.uk

   Jemy sezonowo, wysypiamy się porządnie, nie stresujemy się niepotrzebnie, spacerujemy codziennie i JUŻ? Wystarczy, żeby nie chorować? 100% gwarancji nie mamy, ale na pewno przy prowadzeniu takiego trybu życia prawdopodobieństwo zachorowania na jesienną grypę mocno spada.

   Skupmy się na diecie. O co chodzi z tą dietą zgodną z porą roku? Optymalnym stanem w naszym organizmie jest stan neutralny- nie za zimno, nie za gorąco. W zależności od pory roku czujemy zazwyczaj albo nadmierne rozgrzanie organizmu lub jego wychłodzenie. Za pomocą tego co jemy i pijemy możemy obniżać lub podwyższać ciepłotę ciała. Jesień i zima sprzyjają wychłodzeniu organizmu, dlatego nasza dieta powinna przede wszystkim rozgrzewać! No to po kolei:
   
   Zaczynamy od ciepłego śniadania.

Śniadanie ogólnie:
  • podnosi poziom glukozy we krwi po nocy,
  • dostarcza paliwa dla mózgu,
  • pozwala na wykorzystanie wysokiej aktywności układu pokarmowego po nocy
  • pozwala na utrzymanie odpowiedniego tempa metabolizmu,
  • a ciepłe śniadanie pozwala na dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości ciepła i utrzymywanie go przez kolejne kilka godzin.
Co jeść na śniadanie? Pełnowartościowe śniadanie powinno zawierać:
  • nierafinowane węglowodany (np. kasze: gryczana, jaglana, jęczmienna, pęczak, ryż brązowy, płatki zbożowe: owsiane, żytnie, jęczmienne, gryczane, jaglane, pełnoziarniste pieczywo),
  • białka (orzechy, pestki dyni, nasiona słonecznika, siemienia lnianego, sezamu, jaja,
  • tłuszcze (orzechy, pestki dyni, nasiona słonecznika, siemienia lnianego, sezamu, masło naturalne, oleje roślinne tłoczone na zimno).
Przykładowe pełnowartościowe, jesienne, rozgrzewające śniadania:
  • kasza jaglana z pieczonym jabłkiem, orzechami włoskimi i cynamonem,
  • owsianka jabłkowa z dodatkiem słonecznika i imbiru,
  • owsianka kokosowa- gruszkowa z pestkami dyni,
  • ryż brązowy z soczewicą czerwoną i kminkiem,
  • krem z kaszy jaglanej z suszonymi morelami, słonecznikiem i kurkumą.

    źródło: www.yumlee.pl


    Jemy ciepłe posiłki:
  • co najmniej 3 ciepłe posiłki w ciągu dnia (śniadanie oczywiście, obiad to każdy wie i kolacja- może gorąca zupa?)
  • dusimy, długo gotujemy, pieczemy.

    Jemy lokalne, sezonowe produkty. 

    To jest zdrowsze, tańsze, bardziej ekologiczne. Korzystajmy z bogactwa, które mamy w Polsce, bo żywność lokalna w sezonie jest odpowiednia dla naszego organizmu. Gdyby pomarańcze były dla nas zdrowe jesienią, to na pewno by rosły w naszych ogrodach. Zaufajmy naturze w tym względzie. 

    Ziemniaki:
  • źródło wit. A, wit. C, błonnika, żelaza, potasu, manganu, miedzi.
    Dynia:
  • źródło wit. A, wit. B1, wit. B2, wit. C, wit. PP, fosforu, żelaza, wapnia, potasu, magnezu.
  • niskokaloryczna, beztłuszczowa,
  • zawiera pektyny i kwasy organiczne
  • pestki dyni świetnie radzą sobie w walce z pasożytami układu pokarmowego.
    Warzywa kapuściane:
  • rzepa, kapusta biała, kapusta włoska, jarmuż, brukiew, kalafior, brokuły, brukselka
  • przeciwutleniacze i właściwościach nowotworowych
  • odtruwają organizm dbając o prawidłową wydolność układu odpornościowego
          Żurawina:
  • źródło wit. C
  • doskonała w chorobach układu moczowego
  • świetnie radzi sobie w walce z pasożytami układu pokarmowego
          Buraki:
  • lek na anemię
  • zawierają antyoksydanty
  • zmniejszają poziom złego cholesterolu
  • wspomagają leczenie w infekcjach układu moczowego
          Cebulowe:
  • szalotka, szczypiorek, por, cebula, czosnek
  • usuwają toksyny z organizmu
  • mają działanie przeciwbakteryjne
          Fasola:
  • źródło białka
  • reguluje ciśnienie

    źródło: www.se.pl



    Używamy rozgrzewających przypraw:

    Kurkuma:
  • ma działanie: przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe.
          Oregano:
  • łagodzi wzdęcia,
  • działa żółciopędnie,
  • działa antyseptycznie i antygrzybiczo.
          Tymianek:
  • reguluje trawienie,
  • skuteczny w łagodzeniu objawów infekcji górnych dróg oddechowych (świetny w inhalacjach).

    Czosnek:

  • stosowany w leczeniu stanów zapalnych i łagodzeniu bólu,
  • przynosi ulgę w zgadze i nudnościach
  • łagodzi objawy choroby lokomcyjnej.
         Cynamon:
  • działanie antygrzybicze i antyoksydacyjne.


    PIJEMY ROZGRZEWAJĄCE NAPOJE, np.:
  • kompoty owocowe,
  • herbata z kardamonu,
  • herbata imbirowa,
  • kawa zbożowa/ orkiszowa,
  • herbata z pokrzywy,
  • herbata z szałwii.

    OGRANICZAMY SPOŻYCIE SUROWYCH WARZYW I OWOCÓW.
   Surowizna obniża ciepłotę organizmu, co jak wiadomo w okresie jesienno- zimowym jest niewskazane. Dlatego najlepiej warzywa spożywać na ciepło: gotować, dusić, piec. Na jesienne obiady i kolacje świetnie sprawdzą się zupy, zapiekanki, gulasze. Zamiast owoców surowych lepiej wyciągnąć z piwnicy słoiczki z dżemami, konfiturami, powidłami i kompotami. Jeśli jednak mamy ochotę na świeże owoce jedzmy te lokalne, zamiast np. cytrusów.


   ZWIĘKSZAMY SPOŻYCIE KWASÓW           TŁUSZCZOWYCH OMEGA 3

   Chyba każdy pamięta smak tranu, który w dzieciństwie wciskano nam przed zimą. Jest to jak najbardziej uzasadnione, ponieważ Omegi 3 zwiększają odpowiedź immunologiczną organizmu na patogeny. Zamiast tranu zwiększmy w naszej diecie ilość oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, nieoczyszczonego oleju lnianego, pestek dyni, nasion słonecznika, sezamu, orzechów i migdałów.
źródło: www.acreagelife.com

   
   Nawet najlepiej skomponowana dieta niestety nie daje nam 100% pewności, że kaszel i ból gardła nas nie dopadnie. W czasie infekcji jednak oprócz tradycyjnego leczenia możemy również wspomóc proces powrotu do zdrowia za pomocą odpowiednio zbilansowanej diety.
    
Dieta w czasie choroby. TAK:
  • mniejsze porcje
  • lekkostrawne potrawy
  • duża ilość płynów bez cukru
  • dieta bogata w kwasy fenolowe, kwas sorbitanowy, sulfidy, wit. C, wit. B6, wit. A, wit. C, cynk
  • polecane produkty: dynia, marchewka, kasza jaglana, owies, ryż pełnoziarnisty, cebula, ziemniaki, sok z dzikiej róży, miód lipowy, gryczany, syrop sosnowy, przyprawy (kurkuma, imbir świeży i suszony, cynamon, kardamon, goździki, czosnek świeży, anyż, kozieradka), zioła (tymianek, szałwia, mięta, rozmaryn, hyzop).
Dieta w czasie choroby: NIE:
  • surowe warzywa i owoce,
  • mięso (pomijając takie z długo gotowanego rosołu),
  • soki owocowe,
  • produkty mleczne,
  • słodycze, potrawy smażone,
  • zimne napoje,
  • w czasie gorączki potrawy i przyprawy rozgrzewające (nie dogrzewamy dodatkowo organizmu)
   Powyższe zasady odżywiania to prosta droga do przebrnięcia przez zimną część roku bez zakatarzonego nosa i stosów chusteczek w mieszkaniu. Pamiętajmy, ze dieta to nie wszystko, ale na pewno bardzo ważny element przy wspomaganiu odporności. Nie pozostaje nic innego jak tej jesieni i nadchodzącej zimy stawić czoło infekcjom. Powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz