Wikipedia
określa odporność jako "niepodatność
organizmu na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych
takich jak brak wody, brak pokarmu, obecność toksyn, pasożytów,
mikroorganizmów chorobotwórczych." Szczególnie w okresie jesienno- zimowym podatność na infekcje
zwiększa się ze względu na warunki pogodowe sprzyjające
wyziębieniu, przemoczeniu. Wszechobecne wirusy sprawiają, że w
aptekach kolejki zawijają się w malownicze serpentyny, sprzedaż
suplementów wzmacniających odporność zwiększa się kilkukrotnie,
a na ulicach, w pracy i w sklepach straszą czerwone nosy. Co zrobić
aby uchronić się przed wydawałoby się nieuchronnym jesiennym
przeziębieniem? Jak wzmacniać odporność bez wydawania fortuny w
aptece?
Wysokiej odporności sprzyjają:
zdrowa dieta spójna z porą roku
wypoczynek, odpowiednia ilość snu
unikanie stresów
ruch na świeżym powietrzu.
|
źródło: www.telegraph.co.uk
|
Jemy
sezonowo, wysypiamy się porządnie, nie stresujemy się
niepotrzebnie, spacerujemy codziennie i JUŻ? Wystarczy, żeby nie
chorować? 100% gwarancji nie mamy, ale na pewno przy prowadzeniu
takiego trybu życia prawdopodobieństwo zachorowania na jesienną
grypę mocno spada.
Skupmy
się na diecie. O co chodzi z tą dietą zgodną z porą roku?
Optymalnym stanem w naszym organizmie jest stan neutralny- nie za
zimno, nie za gorąco. W zależności od pory roku czujemy zazwyczaj
albo nadmierne rozgrzanie organizmu lub jego wychłodzenie. Za pomocą
tego co jemy i pijemy możemy obniżać lub podwyższać ciepłotę
ciała. Jesień i zima sprzyjają wychłodzeniu organizmu,
dlatego nasza dieta powinna przede wszystkim rozgrzewać! No to po
kolei:
Zaczynamy
od ciepłego śniadania.
Śniadanie
ogólnie:
podnosi poziom glukozy
we krwi po nocy,
dostarcza paliwa dla
mózgu,
pozwala na wykorzystanie
wysokiej aktywności układu pokarmowego po nocy
pozwala na utrzymanie
odpowiedniego tempa metabolizmu,
a ciepłe śniadanie
pozwala na dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości ciepła i
utrzymywanie go przez kolejne kilka godzin.
Co jeść na śniadanie?
Pełnowartościowe śniadanie powinno zawierać:
nierafinowane
węglowodany (np. kasze: gryczana, jaglana, jęczmienna, pęczak,
ryż brązowy, płatki zbożowe: owsiane, żytnie, jęczmienne,
gryczane, jaglane, pełnoziarniste pieczywo),
białka (orzechy, pestki
dyni, nasiona słonecznika, siemienia lnianego, sezamu, jaja,
tłuszcze (orzechy,
pestki dyni, nasiona słonecznika, siemienia lnianego, sezamu, masło
naturalne, oleje roślinne tłoczone na zimno).
Przykładowe
pełnowartościowe, jesienne, rozgrzewające śniadania:
kasza jaglana z
pieczonym jabłkiem, orzechami włoskimi i cynamonem,
owsianka jabłkowa z
dodatkiem słonecznika i imbiru,
owsianka kokosowa-
gruszkowa z pestkami dyni,
ryż brązowy z
soczewicą czerwoną i kminkiem,
krem z kaszy jaglanej z
suszonymi morelami, słonecznikiem i kurkumą.
|
źródło: www.yumlee.pl
|
Jemy ciepłe posiłki:
co najmniej 3 ciepłe
posiłki w ciągu dnia (śniadanie oczywiście, obiad to każdy wie
i kolacja- może gorąca zupa?)
dusimy, długo gotujemy,
pieczemy.
Jemy lokalne, sezonowe
produkty.
To jest zdrowsze, tańsze, bardziej ekologiczne.
Korzystajmy z bogactwa, które mamy w Polsce, bo żywność lokalna
w sezonie jest odpowiednia dla naszego organizmu. Gdyby pomarańcze
były dla nas zdrowe jesienią, to na pewno by rosły w naszych
ogrodach. Zaufajmy naturze w tym względzie.
Ziemniaki:
źródło wit. A, wit.
C, błonnika, żelaza, potasu, manganu, miedzi.
Dynia:
źródło wit. A, wit.
B1, wit. B2, wit. C, wit. PP, fosforu, żelaza, wapnia, potasu,
magnezu.
niskokaloryczna,
beztłuszczowa,
zawiera pektyny i kwasy
organiczne
pestki dyni świetnie
radzą sobie w walce z pasożytami układu pokarmowego.
Warzywa kapuściane:
rzepa, kapusta biała,
kapusta włoska, jarmuż, brukiew, kalafior, brokuły, brukselka
przeciwutleniacze i
właściwościach nowotworowych
odtruwają organizm
dbając o prawidłową wydolność układu odpornościowego
Żurawina:
Buraki:
Cebulowe:
szalotka, szczypiorek,
por, cebula, czosnek
usuwają toksyny z
organizmu
mają działanie
przeciwbakteryjne
Fasola:
ma działanie:
przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze,
antyoksydacyjne, przeciwnowotworowe.
Oregano:
Tymianek:
reguluje trawienie,
skuteczny w łagodzeniu
objawów infekcji górnych dróg oddechowych (świetny w
inhalacjach).
Czosnek:
stosowany w leczeniu
stanów zapalnych i łagodzeniu bólu,
przynosi ulgę w zgadze
i nudnościach
łagodzi objawy choroby
lokomcyjnej.
Cynamon:
Surowizna obniża
ciepłotę organizmu, co jak wiadomo w okresie jesienno- zimowym jest
niewskazane. Dlatego najlepiej warzywa spożywać na ciepło:
gotować, dusić, piec. Na jesienne obiady i kolacje świetnie
sprawdzą się zupy, zapiekanki, gulasze. Zamiast owoców surowych
lepiej wyciągnąć z piwnicy słoiczki z dżemami, konfiturami,
powidłami i kompotami. Jeśli jednak mamy ochotę na świeże owoce
jedzmy te lokalne, zamiast np. cytrusów.
ZWIĘKSZAMY SPOŻYCIE
KWASÓW TŁUSZCZOWYCH OMEGA 3
Chyba każdy pamięta
smak tranu, który w dzieciństwie wciskano nam przed zimą. Jest to
jak najbardziej uzasadnione, ponieważ Omegi 3 zwiększają odpowiedź
immunologiczną organizmu na patogeny. Zamiast tranu zwiększmy w
naszej diecie ilość oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia,
nieoczyszczonego oleju lnianego, pestek dyni, nasion słonecznika,
sezamu, orzechów i migdałów.
|
źródło: www.acreagelife.com |
Nawet najlepiej
skomponowana dieta niestety nie daje nam 100% pewności, że kaszel i
ból gardła nas nie dopadnie. W czasie infekcji jednak oprócz
tradycyjnego leczenia możemy również wspomóc proces powrotu do
zdrowia za pomocą odpowiednio zbilansowanej diety.
Dieta w czasie choroby.
TAK:
mniejsze porcje
lekkostrawne potrawy
duża ilość płynów
bez cukru
dieta bogata w kwasy
fenolowe, kwas sorbitanowy, sulfidy, wit. C, wit. B6, wit. A, wit. C,
cynk
polecane produkty:
dynia,
marchewka, kasza jaglana, owies, ryż pełnoziarnisty, cebula,
ziemniaki, sok z dzikiej róży, miód lipowy, gryczany, syrop
sosnowy, przyprawy (kurkuma, imbir świeży i suszony, cynamon,
kardamon, goździki, czosnek świeży, anyż, kozieradka), zioła
(tymianek, szałwia, mięta, rozmaryn, hyzop).
Dieta
w czasie choroby: NIE:
surowe
warzywa i owoce,
mięso
(pomijając takie z długo gotowanego rosołu),
soki
owocowe,
produkty
mleczne,
słodycze,
potrawy smażone,
zimne
napoje,
w
czasie gorączki potrawy i przyprawy rozgrzewające (nie dogrzewamy
dodatkowo organizmu)
Powyższe
zasady odżywiania to prosta droga do przebrnięcia przez zimną
część roku bez zakatarzonego nosa i stosów chusteczek w
mieszkaniu. Pamiętajmy, ze dieta to nie wszystko, ale na pewno bardzo
ważny element przy wspomaganiu odporności. Nie pozostaje nic innego
jak tej jesieni i nadchodzącej zimy stawić czoło infekcjom. Powodzenia!